8 kwietnia 2015 r. Seniorzy z NSJ Radom przeżywali kolejne spotkanie wyjazdowe. Wraz z Proboszczem Księdzem Romanem Adamczykiem zwiedziliśmy dwa radomskie cmentarze – Kirkut i Firlej .
Najpierw udaliśmy się na cmentarz żydowski . W 1831 r. panowała epidemia cholery. Najbardziej rozprzestrzeniła się wśród biednej ludności żydowskiej. Dla bezpieczeństwa wydzielono teren pochówku poza Radomiem i w ten sposób powstał oddzielny cmentarz. W czasie II wojny światowej naziści cmentarz zniszczyli a po wyzwoleniu nastąpiła dalsza dewastacja. Niemal wszystkie nagrobki wywieziono a macewy używano do wszelkich robót budowlanych w mieście. Dopiero w 1989 r. powstał Społeczny Komitet Odbudowy Cmentarza Żydowskiego. Z odnalezionych ok 100 nagrobków utworzono szeroką aleję na wprost bramy wejściowej, wiele macew jest umieszczonych na murze . Do dzisiaj macewy odnajdywane w rozmaitych miejscach miasta są przywożone i składowane awersem do dołu aby chronić oryginalną polichromię. Na cmentarzu powstał duży pomnik poświęcony Radomskim Żydom . Na wprost pomnika zbudowano ohel – muzeum z symbolicznym nagrobkiem. Na ścianach muzeum są tabliczki z napisami w trzech językach informujące o zamieszkałych Żydach w większych miejscowościach regionu. Obecnie cmentarz mieści się na 5 hektarach i trzeba przyznać jest tutaj porządek. Społecznie terenem opiekuje się mieszkająca w pobliżu Pani cygańskiej narodowości. To była kolejna , dla nas ,lekcja historii , bo praktycznie wszyscy byliśmy w tym miejscu po raz pierwszy.
Następnie przejechaliśmy na najstarszą część największej radomskiej nekropolii na Firleju, która liczy sobie 75 lat. W kwietniu 1940 r. odbyły się pierwsze pochówki zamordowanych Radomian przez niemieckiego okupanta. Najpierw stanęliśmy przy tablicy informującej , że w miejscu największej kaźni na Ziemi Radomskiej zginęło 15 tysięcy ludzi. Niemcy tutaj ludzi zwozili, mordowali, palili i chowali do wspólnych mogił. Miejsce masowych mogił uporządkowano i wybudowano symboliczne groby z kamiennymi krzyżami. Wystawiono również duży pomnik poświęcony pamięci wszystkich pomordowanych na Firleju. Nad płytą pomnika górują trzy wysokie krzyże. Kilka lat temu na jednym z krzyży umieszczono koronę cierniową. Przechodząc do głównego pomnika zatrzymaliśmy się przy pomniku upamiętniającym ofiary pacyfikacji wsi Gałki, Gielniów i Mechlin , a następnie przy pomniku upamiętniającym żydowskich mieszkańców Radomia, Kielc i Ostrowca pomordowanych przez Niemców na Firleju. Cała kwatera wojenna jest odgrodzona od reszty cmentarza.
Na zakończenie pobytu w tym miejscu zapaliliśmy znicze i Ksiądz Proboszcz przewodniczył modlitwie za wszystkich zmarłych.