
W ” Kronice Parafialnej” brakuje jakiejkolwiek informacji z tego okresu ale na jednym z malowideł jest wyraźny podpis malarza „Brzozowski”. Według wszelkiego prawdopodobieństwa naszą świątynię malował słynny Tadeusz Brzozowski absolwent ASP w Krakowie .Ten artysta projektował wystrój wielu innych kościołów w Polsce i tam również malował polichromie.Ksiądz Proboszcz śp Stefan Popis wykorzystał fakt ,że wtedy nasza parafia była duża i podjął się tego kosztownego dzieła.Trzeba zauważyć , że nasz kościół jest wymalowany według klucza historyczno – teologicznego.Tradycja wystroju kościołów niosła przesłanie , aby to na co patrzymy pomagało przeżywać wiarę.Malowanie naszej świątyni trwało w latach 1965 – 1967. W kruchcie , na balkonie chóru i na bocznych ścianach są namalowane postaci które w czasie malowania nie były ogłoszone przez Kościół świętymi. Ciekawostką może być namalowany portret zmarłego w 1963 r Jana XXIII a którego kanonizacji był ktoś pewien zaraz po Jego śmierci.Namalowane w głównej nawie portrety wielkich Polaków w postaci medalionów a które żyły w dalekiej przeszłości, w tamtym czasie również nie wszystkie były uznane za błogosławionych lub świętych.Na dzień dzisiejszy przygotowywany jest proces beatyfikacyjny tylko Wandy Malczewskiej , wszystkie inne namalowane osoby są już beatyfikowane lub kanonizowane. Nasza świątynia tak jak cały Kościół wspiera się na czterech filarach, a na ścianach mamy malowidła wielkich świętych Kościoła w Polsce i całego Kościoła Powszechnego – św Piotra ,św Pawła i pierwszych polskich męczenników św Wojciech i św Stanisława.Sklepienie w nawiązaniu do stylu jest w niebieskim kolorze w kolorze nieba.W prezbiterium są trzy wielkopłaszczyznowe malowidła – jedno to scena ze Starego Testamentu, drugie to Ostatnia Wieczerza i na głównej ścianie Ukrzyżowanie Pana Jezusa.Tak więc nasza świątynia jest w pełni wymalowana i mamy najstarszą polichromię w Radomiu.
Dziękujemy Księdzu Romanowi Adamczykowi za to spotkanie , za to , że z tego na co patrzymy codziennie „wydobył” tyle niezauważalnego przez nas piękna.Obecni na tym spotkaniu przekonali się jak prawdziwe jest powiedzenie” cudze chwalicie , swego nie znacie” ale od tej pory z dumą będziemy opowiadać o naszej świątyni. Jeszcze raz serdeczne dzięki Księże Proboszczu!